17.10.2011

na granatowo

Pierwotnie kolczyki te miały być wyłącznie serwetkowe, ale w efekcie wyszedł miks serwetkowo-akrylowy i wydaje mi się, że była to zmiana nad wyraz korzystna :) Tłem została jednolita, granatowa serwetka, w której spodobała mi się dość nieregularna fakturka. Róże początkowo też były serwetkowe, ale nie wybijały się specjalnie na ciemnym tle. W związku z tym postanowiłam poprawić je w całości akrylami, przez co powstały kwiaty malowane, ale jednocześnie posiadające trochę trzeciego wymiaru.

1 komentarz:

  1. piękne są. Wyglądają jak żywcem wyjęte z galerii sztuki :)

    OdpowiedzUsuń