12.07.2012

pióra

Rok temu na wyjeździe zakupiłam kolczyki składające się z białych, wyrzeźbionych piór (z bliżej niesprecyzowanego materiału), od razu z założeniem dodania do nich czegoś jeszcze, bo same w sobie były trochę nudnawe. 
Tak więc przeleżały sobie rok na półce, aż w końcu ostatnio mnie tknęło na wykonanie założonego dawno temu planu, a oto efekt. Przy pomocy paru prawdziwych piórek i rzemyków kolczyki nabrały indiańskiego charakteru i już mogę je nosić w pełni szczęścia, gdyż piórka to jeden z moich ulubionych motywów :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz